Zalecana lektura Czy powinienem otrzymywać informacje o zdrowiu z Wikipedii

Zalecana lektura Czy powinienem otrzymywać informacje o zdrowiu z Wikipedii

Biorąc pod uwagę fakt, że Trader Joe’s jest znacznie bardziej przystępny cenowo w porównaniu z luksusowymi sklepami spożywczymi, takimi jak Whole Foods czy Andronico’s, równowaga uderza w nową generację kupujących, którzy wiele oczekują od swoich sklepów spożywczych. Ale co dokładnie – poza aktywizmem środowiskowym – przyczyniło się do tej zmiany przekazu? A co ostatnie wysiłki Tradera Joe ujawniają na temat przyszłości dostępu do żywności i konsumpcji w tym kraju?

***

Założona jako mała sieć sklepów ogólnospożywczych w 1958 roku, marka, którą znamy teraz jako Trader Joe’s, nie była nastawiona na "zdrowy" lub "podtrzymywalny" produkty. Nazwa została zmieniona w 1967 roku, a oryginalny Joe – Joe Coulomb – powiększył sklepy, przyozdabiając je morskim wystrojem i cedrowymi deskami, które kojarzymy z marką. Zaopatrywał je w artykuły spożywcze i dobry alkohol, a kiedyś sklep szczycił się największym asortymentem kalifornijskiego wina, według Fortune. Trader Joe’s stał się później znany wśród dzieci w wieku studenckim na całym świecie za noszenie etykiety Charlesa Shawa za 1,99 USD, pieszczotliwie znanej jako "Chuck za dwa dolce."

Obecnie należący do ultraprywatnej rodziny Albrechtów w Niemczech sklep ma ponad 365 lokalizacji i szacuje roczną sprzedaż na 8 miliardów dolarów (mniej więcej tyle samo, co Whole Foods). Oferuje jedyne w swoim rodzaju produkty, od popcornu z białym serem i tajskiej limonki i orzechów nerkowca chili po surowy słodzik z niebieskiej agawy. Chociaż nie jest uważany za "zdrowe jedzenie" sieci, oferuje szereg produktów dla smakoszy i produktów ekologicznych.

Jak Stew Leonard Jr., dyrektor generalny sklepu spożywczego Stew Leonard, powiedział Fortune: "Wyciąga klientów z procesu zakupowego w proces decyzyjny."

W przeciwieństwie do Whole Foods, która zbudowała swoją markę na zdrowej i naturalnej żywności, Trader Joe oferuje kilka zdrowych produktów, ale jest znana przede wszystkim ze smacznych i niedrogich produktów. Ich przyjazna obsługa klienta sprzyja również wyjątkowemu poczuciu zaufania wśród klientów. Według Apix Partners millenialsi (osoby urodzone w latach 1982-2001) są o 23 procent mniej skłonne do doceniania marek spożywczych w swoich decyzjach zakupowych i o 18 procent rzadziej robią zakupy w tradycyjnych sklepach spożywczych niż ich rodzice z wyżu demograficznego. Podczas gdy Whole Foods sprzedaje luksusowe zakupy, a lokalne targi rolne dają możliwość naprawdę "znać swoje jedzenie," Trader Joe poślubia kultowy urok ze skalą. Pokazuje, że zdrowy nie musi oznaczać wszystkiego albo żadnego.

Posiadanie Trader Joe’s w twojej okolicy jest czymś w rodzaju potwierdzenia, że ​​należysz do kulturalnej, poinformowanej społeczności kupujących. Ale kogo pominięto w tym kulturowym doświadczeniu?

Trader Joe’s opisuje swoją misję jako prostą: Wspaniałe jedzenie + świetne ceny = wartość. I utrzymali przewagę na rynku spożywczym, zaspokajając coraz bardziej ciekawskie palety Amerykanów, targując się na towary i kupując produkty, które ludzie mogą kupować hurtowo.

***

Mimo całego tego sukcesu, zaangażowanie sklepu w praktyki przyjazne środowisku spotkało się z krytyką wykraczającą poza zrównoważone owoce morza. W 2012 roku grupa Greenpeace na rzecz ochrony środowiska stworzyła fałszywą stronę internetową Traitor Joe’s, która wzywała do natychmiastowego zaprzestania sprzedaży zagrożonych gatunków, w tym chilijskiego labraksa, lucjana czerwonego i gardłosza atlantyckiego. The Atlantic omówił również kontrowersje dotyczące niechęci Tradera Joe do podpisania Porozumienia Fair Food w celu rozwiązania zarzutów złego traktowania migrantów zbierających pomidory. Sklep ostatecznie ustąpił w lutym tego roku i podpisał umowę z Koalicją Pracowników Immokalee, grupą zajmującą się prawami pracowniczymi, składającą się głównie z robotników latynoskich, haitańskich i indyjskich Majów zatrudnionych na niskopłatnych pracach migrantów na Florydzie. Umowa zobowiązuje Trader Joe’s do płacenia o pensa więcej za funt pomidorów i zapewnienia lepszych warunków pracy dla robotników.

Dokładna liczba produktów ekologicznych i/lub zrównoważonych sprzedawanych w standardowym Trader Joe’s jest nieznana. Podawanie tych danych opinii publicznej jest sprzeczne z polityką pracowniczą, a przedstawiciele centrali firmy są równie (jeśli nie bardziej) zaciśnięci.

Trader Joe’s od tego czasu wycofał wszystkie produkty z czerwonej listy ze swoich półek, a jego publiczne zaangażowanie w magazynowanie bardziej zrównoważonych i niemodyfikowanych genetycznie produktów wskazuje na pozytywny krok dla branży, która ma silny wpływ kultu. Nawet Wal-Mart, który obsługuje grupę demograficzną o niższych dochodach niż Trader Joe, jest następujący: sklep wywołał duży rozgłos od czasu opracowania polityki korporacyjnej, aby kupować siedem procent całej świeżej żywności w promieniu 150 mil od regionalnych magazynów . Ale te "butik" wysiłki budzą poważne obawy dotyczące osób, dla których: "zdrowy i naturalny » nie wchodzi w grę.

Podczas gdy zasady ruchu żywności lokalnej i ekologicznej stanowią ostateczny cel dla wielu konsumentów, cel ten pozostaje w dużej mierze poza zasięgiem gospodarstw domowych o niskich dochodach. Jedną z głównych barier w dostępie do pożywnej żywności nadal jest transport, który historycznie wiązał się z marginalizacją biednych społeczności przed dostępem do zdrowej, lokalnie uprawianej żywności po przystępnych cenach: wiele biednych dzielnic w tym kraju jest po prostu za daleko z targów ze świeżą żywnością, a wiele z nich w ogóle nie ma sklepu spożywczego.

Jak pisze Jonna McKone z City Fix, ten podstawowy brak dostępu wynika z braku integracji między polityką użytkowania gruntów, transportu i mieszkalnictwa, a także z problemów takich jak redlining ze strony branży supermarketów. Wielu ubogim obywatelom Ameryki o wiele łatwiej jest dostać się do restauracji typu fast-food niż do sklepu spożywczego, co jest bezpośrednio związane ze statusem mniejszości i niepełnosprawności.

Zmiany społeczne – w naszej strukturze rodzinnej, sile roboczej, globalizacji rynków i kulturze oraz postępach w czystej technologii – sprawiają, że szczególnie trudnym zadaniem jest zapewnienie, aby złożony system żywnościowy i rolniczy działał ku zadowoleniu wszystkich Amerykanów. A filozofia Tradera Joe wydaje się odzwierciedlać zmiany w ruchu żywności, głównie ze względu na nacisk na jakość i przystępność cenową. Ale sklep nadal obsługuje niewielką (iw większości uprzywilejowaną) grupę demograficzną. Uległa prośbom o zmianę jego "rolnictwo" i praktyki zrównoważonego rozwoju i zobowiązała się poświęcić się zrównoważonym alternatywom, po tym, jak głośny element populacji konsumentów zażądał tego. Jej decyzja, by stać się jednym z pierwszych sklepów, które podpisały Porozumienie Fair Food, sygnalizuje świadomość poprawy życia zarówno pracowników, jak i konsumentów. Ta zmiana w myśleniu uosabia globalny trend w łączeniu jakości z przystępnością cenową dla mas.

Stopniowa poprawa w Trader Joe’s, choć obiecująca, stanowi tylko jedną z wielu sieci spożywczych. Liczne kwestie dostępu muszą być częścią dialogu, kwestie, które zostaną rozwiązane tylko wtedy, gdy więcej osób zostanie włączonych w proces. Potrzeba było lat wsparcia ze strony osób o wysokich dochodach i sumiennych klientów, aby Trader Joe’s przestrzegał uczciwych wartości żywieniowych tego pokolenia. Zapewnienie dostępu do żywienia w przystępnej cenie będzie wymagało jeszcze większego wysiłku ze strony tych, którzy mają mniej szczęścia. W mowie misyjnej sklepu spożywczego: Więcej ludzi + więcej wysokiej jakości żywności = Lepszy sklep spożywczy.

Pomimo ostrzeżeń naszych nauczycieli i szefów, że nie jest to wiarygodne źródło informacji, wszyscy polegamy na Wikipedii. Nie tylko wtedy, gdy nie pamiętamy imienia tego faceta z tego filmu, co jest dość mało ryzykownym użyciem, ale także, gdy znajdujemy dziwną wysypkę lub po prostu czujemy się trochę nieswojo i nie jesteśmy pewni dlaczego. Jeden na trzech Amerykanów próbował zdiagnozować stan chorobowy za pomocą Internetu, a nowy raport mówi, że lekarzy równie pociąga migoczący płomień Wikipedii.

Według raportu IMS Institute for Healthcare Informatics „Zaangażowanie pacjentów za pośrednictwem mediów społecznościowych”, Wikipedia jest głównym źródłem informacji na temat opieki zdrowotnej zarówno dla lekarzy, jak i pacjentów. Pięćdziesiąt procent lekarzy korzysta z Wikipedii w celu uzyskania informacji, zwłaszcza https://produktopinie.top/chocolate-slim/ w przypadku określonych schorzeń.

Ogólnie rzecz biorąc, więcej osób zwraca się do Wikipedii z powodu rzadkich chorób niż zwykłych schorzeń. Pięć najczęstszych schorzeń obserwowanych na stronie w ciągu ostatniego roku to: gruźlica, choroba Leśniowskiego-Crohna, zapalenie płuc, stwardnienie rozsiane i cukrzyca. Według raportu pacjenci zwykle używają Wikipedii jako „punktu wyjścia do samokształcenia online”. Stwierdzono również „bezpośrednią korelację między odwiedzinami na stronie Wikipedii a liczbą recept”.

Wiedzieliśmy już, że coraz więcej osób zwraca się do Internetu w ogóle, a Wikipedii konkretnie w celu uzyskania informacji na temat zdrowia, i nie moglibyśmy ich powstrzymać, gdybyśmy próbowali.

rekomendowane lektury

Czy powinienem otrzymywać informacje zdrowotne z Wikipedii?

Dlaczego nikt nie jest pewien, czy Delta jest bardziej zabójcza

Katherine J. Wu

Nie jesteśmy gotowi na kolejną pandemię

Olga Chazan

„Wpisy w Wikipedii często pojawiają się najwyżej na stronach wyników różnych wyszukiwarek, a publiczne postrzeganie Wikipedii jako legalnego źródła informacji dramatycznie wzrosło w ostatnich latach” – czytamy w raporcie. „Zwłaszcza w przypadku opieki zdrowotnej pacjenci są zaniepokojeni ważnością i neutralnością poszukiwanych przez nich informacji, a Wikipedia w coraz większym stopniu zaspokaja tę potrzebę, dostarczając informacje uzupełniające te, które otrzymują od lekarzy”.

Ponieważ informacje pochodzą z tłumu, informacje mogą być neutralne, ale czy są dokładne? Świadomość, że lekarze również korzystają z tych zasobów, budzi dawne obawy dotyczące jakości informacji, które pojawiają się, gdy wpisujesz swój stan w Google.

Ale lekarze zdają sobie z tego sprawę, a wysiłek o nazwie Wikiproject Medicine poświęcony jest poprawie jakości informacji medycznych w Wikipedii. Raport IMS przyjrzał się zmianom w pięciu artykułach – cukrzyca, stwardnienie rozsiane, reumatoidalne zapalenie stawów, rak piersi i rak prostaty – i stwierdził, że są one w stanie ciągłych zmian. Artykuły te były zmieniane średnio od 16 do 46 razy w miesiącu. Ale jednym z głównych współautorów tych artykułów był dr James Heilman, założyciel grupy zadaniowej Wikiproject Medicine’s Medicine Translation.

„Celem tej grupy zadaniowej jest uzyskanie statusu dobrego lub polecanego 200 artykułów medycznych (tylko 0,1 procent artykułów w Wikipedii ma taki status), uproszczenie języka angielskiego, a następnie przetłumaczenie tych treści na jak najwięcej języków” – czytamy w raporcie. „Celem jest poprawa jakości najczęściej czytanych artykułów medycznych w Wikipedii i zapewnienie, że ta jakość dotrze do osób nieanglojęzycznych”.

W zajęciach oferowanych na Uniwersytecie Kalifornijskim w San Francisco zeszłej jesieni również studenci medycyny redagowali Wikipedię w celu zaliczenia zajęć. W październiku rozmawiałem z dr Aminem Azzamem, profesorem prowadzącym kurs, o tym, jak ważne jest, aby lekarze umieszczali swoją wiedzę medyczną w Internecie.

„Czuję, że jako członkowie zawodu mamy moralny obowiązek docierania do ludzi, którym zamierzamy służyć, tam, gdzie są – i są w Internecie” – powiedział mi. A teraz wydaje się, że nie tylko pacjenci lekarzy znajdują informacje medyczne w Internecie – podobnie jak ich koledzy.

Za każdym razem, gdy wpadam w nieuzasadnioną panikę z powodu jakiejś drobnej anomalii cielesnej – która często się zdarza – korzystam z Internetu. Według Pew Research, w ciągu ostatniego roku 72 procent internautów szukało w Internecie informacji o zdrowiu. I chociaż jako odpowiedzialny redaktor ds. zdrowia powinienem oczywiście powiedzieć, że jeśli naprawdę uważasz, że coś jest nie tak, powinieneś iść do lekarza, wiem, że nawet jeśli pójdziesz do lekarza, są szanse, że wygooglujesz wszystko, co ci powie W każdym razie.

Wikipedia jest szóstą co do wielkości witryną w całym szerokim Internecie, więc ludzie szukający informacji medycznych w Internecie często tam trafią. Niezależnie od tego, czy powinni to robić, czy nie. Ja jestem. Pacjenci są, podobnie jak lekarze. Dlatego ważne są wysiłki na rzecz poprawy jakości informacji medycznych Wikipedii – jeśli nie możesz odciągnąć ludzi od źródła wiedzy pochodzącej z tłumu, możesz przynajmniej spróbować oczyścić wody.

Nowe badanie opublikowane w The Journal of the American Osteopathic Association mówi, że wody są nadal dość mętne. Naukowcy przejrzeli strony Wikipedii pod kątem 10 najdroższych schorzeń (pod względem wydatków publicznych i prywatnych) i porównali je z recenzowanymi źródłami, uznając je za pożądane.

rekomendowane lektury

Najlepsze źródło informacji medycznych dla lekarzy: Wikipedia

Dlaczego nikt nie jest pewien, czy Delta jest bardziej zabójcza

Katherine J. Wu

Nie jesteśmy gotowi na kolejną pandemię

Olga Chazan

„Większość artykułów Wikipedii przedstawiających 10 najbardziej kosztownych schorzeń w Stanach Zjednoczonych zawiera wiele błędów w porównaniu ze standardowymi recenzowanymi źródłami” – czytamy w badaniu. Niestety, kwestia dokładności Wikipedii jest nieco bardziej skomplikowana.

„Historia zaczęła się kilka lat temu”, mówi główny autor badania, dr Robert Hasty, lekarz osteopata i prodziekan w Campbell University School of Osteopathic Medicine. „Siedzieliśmy na sesji edukacyjnej z mieszkańcami i widziałem, jak jeden z nich używa Wikipedii do wyszukiwania informacji. Powiedziałem: „Czy są jakieś dowody, które są dobrym źródłem?”

Jest trochę. Badanie opublikowane w Nature w 2005 roku wykazało, że Wikipedia była mniej więcej tak dokładna jak Encyclopedia Britannica, po tym, jak eksperci z 42 różnych tematów przejrzeli artykuły z każdego źródła. Ale biorąc pod uwagę szeroki zakres Wikipedii, 42 to dość mała próbka. I było trochę zamieszania wokół dokładności badania, Encyklopedia Britannica odpowiedziała, że ​​„wszystko w śledztwie czasopisma… było złe i mylące”, a Natura odpowiedziała na odpowiedź, mówiąc: „Odrzucamy te oskarżenia i jesteśmy pewni, że nasze porównanie było sprawiedliwe”.

Patrząc konkretnie na informacje medyczne, badania opublikowane w BMJ wykazały, że wiele recenzowanych badań naukowych o zdrowiu cytuje Wikipedię jako odniesienie. Badania nad konkretnymi dziedzinami medycyny znalazły się po różnych stronach debaty: jeden twierdzi, że Wikipedia jest „odpowiednia do użytku przez studentów pielęgniarstwa”, inny twierdzi, że „głębokość dyskusji” nie jest wystarczająca, aby była „wiarygodnym źródłem informacje dla studentów medycyny poszukujących artykułów z zakresu gastroenterologii i hepatologii.” Dobre dla informacji o nerkach i zaburzeniach psychicznych, niezbyt dobre w przypadku schorzeń uszu, nosa i gardła u dzieci.

Nic z tego nie pomaga odpowiedzieć na pytanie „Czy Wikipedia to dobry zasób?” i chociaż to nowe badanie próbuje ogólnie uogólnić jakość informacji medycznych, tak naprawdę również nie odpowiada na to pytanie. „Wiele błędów”, które wykryto w badaniu, jest niejasną miarą, a Hasty mówi mi, że „wiele [błędów], które widziałem, to drobne szczegóły. Nie zasilaliśmy badania, aby przyjrzeć się temu, co jest ważne”.

Aby ustalić dokładność artykułów, badacze poprosili lekarzy stażystów i rezydentów na znalezienie wszystkich stwierdzeń zawartych w artykule, a następnie wyszukanie recenzowanych źródeł z ostatnich pięciu lat, aby sprawdzić te twierdzenia. Recenzowane źródła są, jak mówi Hasty, „złotym standardem” informacji medycznych.